Forum fakultetu z P.I.

Forum fakultetowe


#1 2008-03-14 20:54:40

lilith

Użytkownik

7001225
Zarejestrowany: 2008-03-02
Posty: 18
Punktów :   

Sześciolatki w szkole?

Studiujemy pedagogikę, i choć większość nigdy nie będzie miała do czynienia ze szkołą w charakterze nauczyciela, niektórzy z nas wybrali specjalizację przedszkolną - wczesnoszkolną. Niektórzy są rodzicami, inni najprawdopodobniej kiedyś nimi zostaną. Ministerstwo Edukacji proponuje obniżenie wieku szkolnego. Co o tym sądzicie?


I close my eyes, only for a moment, and the moment's gone

Offline

 

#2 2008-03-16 12:51:05

wykladowca

Moderator

Zarejestrowany: 2008-02-28
Posty: 31
Punktów :   

Re: Sześciolatki w szkole?

Znam powody, dla ktorych to robia- zbyt malo miejsc w przedszkolach, zbyt duzy przyrost naturalny. Ale uwazam, ze dziecko powinno byc dzieckiem, i prawo do dziecinstwa.
A co na to reszta?


Świat jest teatrem, aktorami ludzie,
Którzy kolejno wchodzą i znikają.
Szekspir

Offline

 

#3 2008-03-17 16:36:25

marwy

Użytkownik

4588449
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2008-02-29
Posty: 18
Punktów :   

Re: Sześciolatki w szkole?

W zupełnoścu zgadzam się  Przedmówcą. Dziecko jest dzieckiem i nie można mu odbierać tego dzieciństwa na siłę. W życiu na wszystko przyjdzie odpowiedni czas i pora. Szkoła ma za zadanie dopomóc w wychowaniu Człowieka, a nie małego robocika. Dzieciństwo to piękny okres w życiu i jak sama nazwa tego okresu wskazuje- to właśnie czas do tego,aby być dzieckiem. Poza tym wiele dzieci, bedąc w I czy II klasie szkoły podstawowej (a w niektórych przypadkach nawet w dalszych klasach), nie jest tak naprawdę dojrzałych do podjęcia nauki szkolnej, często są one przepychane z klasy do klasy, a w rezultacie, gdy wynikną problemy, to dzieci takie są pozostawiane same sobie, albo repetują i czują się gorsze. Tak nie powinno być.


Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce...

Offline

 

#4 2008-03-28 14:25:55

lilith

Użytkownik

7001225
Zarejestrowany: 2008-03-02
Posty: 18
Punktów :   

Re: Sześciolatki w szkole?

Rzuciłam hasło więc może się wypowiem w podobnym tonie jak przedmówcy. Też uważam, że dziecko jest dzieckiem i ma prawo do dzieciństwa. Kto powiedział, że lepiej mu będzie w przedszkolu czy szkole niż w rodzinie. To akurat zależy od rodziny. Kiedy już raz zacznie się ten cały proces edukacyjny to będzie trwał długo, czy 1 rok sprawi taką różnicę?
Gdzieś przeczytałam, że pani minister Hall mówiła coś o dodatkowych miejscach pracy dla nauczycieli i o dostosowywaniu się do norm europejskich, traktując to jako plusy obniżenia wieku szkolnego. Na pewno mówiła jeszcze więcej, ale to akurat zapamiętałam. Sama po skończeniu studiów będę z wykształcenia przedszkolanką i nauczycielką nauczania początkowego, więc teoretycznie powinno mi być w to graj. Ja jednak uważam, że samo wspomnienie o zmniejszeniu, dzięki proponowanym zmianom, bezrobocia wśród nauczycieli, nie przemawia na korzyść takiej reformy. Co to ma do rzeczy? Przecież to oczywiste, że nie wszyscy ludzie posiadający kwalifikacje do uczenia w szkole będą nauczycielami. Nikomu nie przyszło by do głowy tak twierdzić. W dzisiejszych czasach przekwalifikowywanie się jest czymś normalnym. Najważniejsze są dzieci. Ewentualne reformy w edukacji powinny być podporządkowane ich interesowi. Czy dobrym pomysłem jest wysyłanie 6-latków do szkół, kiedy i 7-latki potrafią być czasem zagubione w szkole wśród starszych dzieci. Rodzina jest podstawową grupą społeczną. Rodzice mogą wysłać swoje dziecko do przedszkola albo nie, ich wybór. Jedne dzieci chodzą do przedszkola już jako 3-latki, inne dopiero do zerówki i dobrze. Co do standardów Unii Europejskiej, zadziwia mnie święte przekonanie niektórych ludzi o wspaniałości tych standardów. Tak jakby Unia była nieomylna i stwarzała standardy - szczyt możliwości cywilizacji zachodu - będące prawdą objawioną. Dzieci w niektórych państwach Unii mogą mieć obowiązek szkolny od 2 roku życia, jeśli ktoś sobie tak wyduma, ale to nie oznacza, że reszta świata musi bezkrytycznie stosować takie rozwiązania u siebie. Wielu rodziców protestuje przeciwko narzucaniu im i ich dzieciom takiego rozwiązania. Kiedy chodziło o mundurki była wielka burza, a przecież coś takiego jak obniżenie wieku szkolnego jest sprawą nieporównanie ważniejszą, ale ja nie zauważyłam żeby było o tym tak głośno - może to ten brak telewizora? Nie wydaje mi się. W każdym razie jestem przeciw. Oj ale się naprodukowałam ;D


I close my eyes, only for a moment, and the moment's gone

Offline

 

#5 2008-03-29 12:50:30

marwy

Użytkownik

4588449
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2008-02-29
Posty: 18
Punktów :   

Re: Sześciolatki w szkole?

I wreszcie poznaliśmy zdanie (jakże obszerne:)) samej autorki wątku:) Brawo!!! Mam nadzieję, że ktoś jeszcze zajmnie jakąś stronę w tej kwestii... . Koleżanki, koledzy, jakie jest Wasze zdanie na ten temat?


Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.116 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.darkdragonl2w.pun.pl www.karczmaankhmorpork.pun.pl www.bangbangbang.pun.pl www.scaniatransportvs.pun.pl www.wrestlingpbfgame.pun.pl